Marketing inkluzywny – moda czy nowy standard komunikacji?

Blog page

Czy język i obrazy w reklamach mogą sprawić, że ktoś czuje się niewidzialny? Marketing inkluzywny nie jest wyłącznie trendem, ale i sposobem na budowanie autentycznych relacji z klientami. Coraz więcej marek dostrzega, że komunikacja dostosowana do różnorodnych odbiorców nie tylko zwiększa ich zasięg, ale także buduje lojalność i autentyczność. 

Czym jest marketing inkluzywny?

Marketing inkluzywny to podejście do komunikacji, które uwzględnia różnorodność społeczną, płciową, kulturową oraz osoby z niepełnosprawnościami. Jego głównym celem jest eliminowanie stereotypów oraz zapewnienie, że każdy odbiorca może odnaleźć się w przekazie marki. To strategia, która pozwala dotrzeć do szerszej grupy klientów, a jednocześnie buduje pozytywny wizerunek firmy jako otwartej i świadomej.

Coraz więcej firm wprowadza inkluzywność do swoich kampanii reklamowych. Przykładem może być marka Dove, która od lat promuje różnorodne typy sylwetek i kolorów skóry, pokazując naturalne ciała kobiet. Nike z kolei uwzględnia sportowców z niepełnosprawnościami, a Gillette redefiniuje pojęcie męskości w swoich spotach reklamowych.

Słowa, które budują mosty, a nie mury – jak pisać i mówić inkluzywnie?

Język kształtuje naszą rzeczywistość, dlatego inkluzywna komunikacja ma ogromne znaczenie. Słowa mogą budować mosty między ludźmi lub tworzyć bariery. W marketingu warto unikać określeń, które mogą wykluczać lub narzucać sztywne schematy.

Dobre praktyki obejmują m.in. stosowanie neutralnych form zamiast „Pan/Pani” oraz rezygnację z wartościujących fraz, które umacniają stereotypy. Warto również pamiętać, aby w copywritingu, mediach społecznościowych i reklamach stosować różnorodne formy reprezentacji, by każdy mógł poczuć się uwzględniony.

Nieodłącznym elementem inkluzywnej komunikacji są również feminatywy oraz używanie form grzecznościowych i zaimków zgodnie z preferencjami odbiorców. Mówienie i pisanie o ludziach tak, jak sobie tego życzą, kosztuje nas niewiele, a dla niektórych może mieć fundamentalne znaczenie. Używanie feminatywów, sprawia, że język staje się bardziej precyzyjny i lepiej odzwierciedla rzeczywistość, w której kobiety i osoby niebinarne odgrywają aktywne role w różnych dziedzinach życia. Szacunek do preferowanych form językowych powinien być podstawą.

Nowa rzeczywistość marketingu – różnorodność płciowa w komunikacji

Podział na produkty „męskie” i „damskie” traci na znaczeniu. Coraz więcej osób identyfikuje się poza tradycyjnym podziałem binarnym, a marki muszą uwzględniać te zmiany w swojej komunikacji. Gucci wprowadziło kolekcję „Fluid”, promującą płynność tożsamości, a Zalando i H&M oferują kolekcje unisex, które nie są przypisane do konkretnej płci.

Kampanie, które uwzględniają osoby niebinarne i transpłciowe znacznie poszerzają grupę odbiorców. To krok w stronę nowoczesnej komunikacji, w której każdy ma swoje miejsce, bez względu na kolor skóry czy orientację. Przez lata osoby transpłciowe i niebinarne były marginalizowane w przestrzeni marketingowej – ich tożsamość ignorowano, a potrzeby pomijano. Dopiero w ostatnich latach zaczęto dostrzegać ich obecność i znaczenie w społeczeństwie.

Nie tylko reklama, czyli wpływ inkluzywności na postrzeganie marki

Inkluzywność w marketingu to coś więcej niż tylko odpowiedni dobór słów czy obrazów w reklamach. Konsumenci oczekują, że firmy faktycznie wdrożą wartości, które promują. Równość w miejscu pracy, dostępność produktów i usług oraz angażowanie się w inicjatywy społeczne – to elementy, które wpływają na jej postrzeganie.

Przykładem może być IKEA, która nie tylko tworzy reklamy uwzględniające różnorodność, ale także prowadzi działania na rzecz równości w miejscu pracy i dba o dostępność swoich produktów dla wszystkich grup społecznych. W dzisiejszym świecie liczy się autentyczność – klienci szybko wyczują, czy inkluzywność jest faktyczną wartością, czy jedynie sztuczną strategią.

Kontrowersje wokół marketingu inkluzywnego

Nie każda kampania inkluzywna spotyka się z pozytywnym odbiorem. Czasem marki oskarżane są o tzw. „rainbow washing”, czyli wykorzystywanie symboliki LGBT+ do celów komercyjnych bez realnego wsparcia dla tej społeczności. Na podobnej zasadzie działa „green washing”, czyli deklarowana, ale nierealizowana proekologiczność. Inne firmy stosują „woke marketing”, czyli nadmiernie podkreślają inkluzywność, nie idąc za tymi deklaracjami w praktyce.

Przykładem kontrowersji może być kampania Bud Light z udziałem transpłciowej influencerki, która wywołała bojkot wśród części konsumentów w USA. Inną głośną sytuacją była transformacja Victoria’s Secret – marka, która przez lata promowała nierealistyczne standardy piękna, próbowała “wprowadzić” inkluzywność, ale spotkała się z mieszanym odbiorem.

Tak jak podkreślaliśmy wcześniej, najważniejszym aspektem skutecznego marketingu inkluzywnego jest autentyczność. Firmy, które wdrażają realne zmiany i angażują się w społeczności, odnoszą sukces, natomiast te, które traktują inkluzywność jako chwilową strategię sprzedażową, mogą napotkać spory kryzys wizerunkowy, a doskonale wiemy, że internet wybacza, ale nie zapomniana.

Marketing przyszłości jest inkluzywny

Marketing inkluzywny to przyszłość, czy tego chcemy czy nie. Klienci coraz częściej wybierają marki, które odzwierciedlają ich wartości i potrzeby. Inkluzywność nie jest trendem – to fundament budowania silnej marki. 

Firmy, które konsekwentnie wdrażają inkluzywne podejście, zyskują lojalność klientów i przewagę konkurencyjną. Świadoma, inkluzywna komunikacja to pozwala na stworzenie przestrzeni, w której każdy czuje się dostrzeżony i doceniony. Uwzględnianie wszystkich kolorów tęczy nie tylko odzwierciedla obecną, trochę szarą rzeczywistość, ale także sprawia, że staje się ona pełniejsza i zdecydowanie bardziej kolorowa.

Magdalena Korytkowska

Młodsza specjalistka SEO, zainteresowana sztuczną inteligencją i jej wpływem na codzienne życie. W pracy koncentruje się na optymalizacji treści w sieci, łącząc technologię z kreatywnością. Prywatnie fanka sztuki, dobrego jedzenia i podróży, które inspirują do odkrywania nowych perspektyw. Ceni sobie ciągły rozwój i nowe wyzwania w świecie digital marketingu.