Branża SEO/SEM w 2022 roku okiem naszych specjalistów

Blog page

W 2022 roku w SEO, PPC i w Social Mediach sporo się działo. Za nami aktualizacje algorytmów, rozwój sztucznej inteligencji oraz nowe formaty kampanii reklamowych. Na jakie wydarzenia minionego roku warto zwrócić uwagę? O tym opowiedzieli nasi specjaliści.

Alicja Trela

Alicja Trela, Project Manager SEO

Pogrom wśród marketerów – zapowiedziany koniec Universal Analytics

16 marca 2022 Google ogłosiło na swoim blogu, że od 1 lipca 2023 roku przestanie przetwarzać nowe dane w Universal Analytics. Na pierwszy rzut oka – sporo czasu. Jednak tak naprawdę, wcale nie. Jeśli po wyłączeniu Universala chcemy mieć co porównywać (np. rok do roku), powinniśmy zacząć zbierać dane najpóźniej 30 czerwca 2022 roku. Google Analytics 4 jest oparty o zupełnie inny model zbierania danych, dlatego porównywanie ich ze sobą może powodować błędy w analizie. Kto nie zaczął zbierać, ten trąba. 😉

Od ogłoszenia tego sądnego dnia powstało mnóstwo tutoriali, artykułów blogowych, poradników czy kursów zarówno w języku angielskim, jak i polskim. Niektóre już się zdążyły zdezaktualizować, ponieważ narzędzie jest ciągle udoskonalane. Na całe szczęście, bo początkowo ciężko było z niego korzystać, jednak Google pod naciskiem użytkowników ciągle dodaje nowe funkcjonalności.

Osobiście nadal korzystam jeszcze ze starego, dobrego Universala (oczywiście na równi z GA4), ale już niedługo nadejdzie time to say goodbye… 😉

katarzyna walatKatarzyna Walat, SEO Specialist

O znaczeniu sztucznej inteligencji (AI) i użyciu jej w celu automatyzacji pewnych procesów w SEO nie słyszymy po raz pierwszy i na pewno nie po raz ostatni. Sztuczna inteligencja to temat rzeka a jej rozwój jest coraz bardziej imponujący. Niektórzy jednak patrzą niepewnie na coraz to większe możliwości AI. Czy jako SEOwcy powinniśmy się jej obawiać, czy korzystać z perspektyw, jakie daje?

Wiele osób zastanawia się, jak rozwój sztucznej inteligencji wpłynie na SEO w najbliższej przyszłości. Już teraz możemy zauważyć szerokie zastosowanie coraz to lepszych narzędzi opierających się na AI w kontekście optymalizacji stron internetowych.

Możliwości jest wiele: 

  • od przeprowadzenia badania słów kluczowych, 
  • analizy konkurencji,
  • automatyzacji procesu linkowania,
  • identyfikowania problemów technicznych stron,
  • po generowanie i optymalizację treści stron internetowych,
  • a nawet planowanie promocji witryny internetowej.

Google używa sztucznej inteligencji do stałego ulepszania swojego algorytmu rankingowego, dążąc do coraz to lepszego dopasowania wyników wyszukiwania do zapytań internautów i poprawy ogólnego doświadczenia pozyskiwania informacji. Jednak twórcy najpopularniejszej wyszukiwarki obawiają się, iż dostępność zaawansowanych narzędzi opartych na AI doprowadzi do pogorszenia się jakości treści dostępnych w internecie.

Niedawno furorę w branży marketingu internetowego wywołał ChatGPT – model językowy opracowany przez OpenAI, którego głównym przeznaczeniem jest generowanie treści w odpowiedzi na przesłane zapytania. Możliwości chatbota są imponujące i wielu specjalistów z entuzjazmem zaczęło go testować – głównie w celu automatycznego generowania treści. 

I chociaż dla wielu z nas może to być kuszące, nie warto całkowicie polegać na tego typu programach w celu tworzenia treści na naszych witrynach. Nie są one nieomylne, a bywają i stronnicze, często brakuje im naturalności, a ich wiedza nie jest aktualizowana. Nie zapominajmy także o Helpful Content Update – sierpniowej aktualizacji Google, która wzięła sobie na cel „nieprzydatne” treści, i przy okazji której również była mowa o automatyzacji produkcji treści (https://developers.google.com/search/docs/fundamentals/creating-helpful-content). Jeżeli chodzi o AI i narzędzia korzystające z zaawansowanych modeli językowych, to najlepszym rozwiązaniem jest traktowanie ich jako inspiracji i pomocy w automatyzacji powtarzalnych zadań, co może doprowadzić do zwiększenia wydajności naszej pracy.

A co dalej? Możemy być pewni, że AI będzie miało coraz większe zastosowanie w SEO i odpowiednio wykorzystywane, może być dużą pomocą dla SEOwców (i nie tylko) w ich codziennej pracy. 

Ewelina Pawłowska, Junior Content Specialist

Content marketerzy i specjaliści SEO, którzy w strategii na 2022 rok nie postawili na treści wysokiej jakości, dziś mogą głęboko żałować swoich decyzji. Minione 12 miesięcy jeszcze bardziej uświadomiły nam, jakie znaczenie mają treści, które niosą większą wartość dla użytkowników niż robotów wyszukiwarki. W kontekście tworzenia contentu na strony internetowe i platformy sprzedażowe rok 2022 był nastawiony na solidny research, korzystanie z rzetelnych źródeł informacji oraz oddziaływanie na doświadczenia użytkownika.

Wyznacznikiem dla słowa pisanego stały się zasady E-A-T (ang. expertise, authoritativeness, trustworthiness – wiedza ekspercka, autorytatywność, zaufanie), do których w grudniu 2022 dołączyła kolejna litera E (ang. experience – doświadczenie). Już na podstawie tego kryterium oceny skuteczności treści opracowanych przez zespół Google’a możemy stworzyć obrazek działań, który doskonale oddaje charakter pracy przy analizie treści obecnych na stronach w 2022. Tymi samymi zasadami kierowaliśmy się również w procesie tworzenia contentu w minionym roku.

Potwierdzeniem wpływu treści na pozycje w wyszukiwarce była sierpniowa aktualizacja algorytmu Google o nazwie Helpful Content Update. Firma rozpoczęła wdrażanie zmian – początkowo wyłącznie dla wyszukiwań w języku angielskim. W grudniu update miał swoją kontynuację, tym razem o charakterze globalnym i uwzględnił treści we wszystkich językach. W wyniku wprowadzenia Helpful Content Update (aktualizacji site-wide) pozycję może stracić cała domena, dlatego przy publikacji treści warto mieć na uwadze przede wszystkim:

  • jej unikalny charakter,
  • wyczerpujące rozwinięcie omawianego tematu,
  • dystrybucję aktualnych danych i informacji,
  • zawarcie odpowiedzi na pytania użytkowników,
  • spójność i konkretność tekstu.

Bartosz Ogrodnik, SEO Specialist

Jak co roku Google swoimi algorytmami wprowadza pewne roszady w wynikach wyszukiwania. Rok 2022 skupiał się w dużej mierze na jakości treści (EAT), o którym wspomniała już Ewelina, jak i o pochodzeniu linków przychodzących, których powiązanie tematyczne zaczęło odgrywać większe znaczenie niż wcześniej. Tak zwane spam linki były, są i będą – w praktyce znaczna ich część nie jest brana pod uwagę (oczywiście nie mówię, tu o liczbach hurtowych). Znaczna ilość stron spadła lub miała duże wahania swoich wcześniejszych pozycji w wynikach wyszukiwania na rzecz serwisów, które sukcesywnie dbały o swój rozwój on site i off-site – testując i wprowadzając dobre praktyki związane z recyklingiem treści, zwiększeniem objętości artykułów z zamiarem odpowiadania na największą liczbę pytań, jakie może zadać internauta. Na domiar złego, zauważyliśmy problemy ze słabszą indeksacją podstron.

Krzysztof Gachowski, Content Manager

2022 rok upłynął pod znakiem aktualizacji Google, które jednak nie wyrządziły istotnych szkód witrynom, które stosują dobre praktyki. Google jak mówi, tak robi, i wiele z ogłaszanych zmian algorytmów jest po prostu egzekucją polityki premiowania treści wartościowych dla użytkowników (to m.in. wspomniana aktualizacja Helpful Content czy Google Spam Update). Wiele uwagi poświęcono w tym roku sztucznej inteligencji, która – co przyznaje jako zdeklarowany sceptyk AI – zaprezentowała nam ogromne możliwości. Mimo że wiele narzędzi SEO do generowania treści wciąż nie radzi sobie z bardziej wymagającymi tematami/formami, najnowszy Chat GPT pokazuje, że istnieją perspektywy na szybkie ich ulepszenie. Pytanie, jak na treści generowane przez AI będzie patrzył Google – na razie takie treści (bez weryfikacji i edycji) mogą być łatwo uznane za spam (o czym przypomniano w niedawnym Google Spam Update).

Trzeci temat to stopniowe regulowanie obszarów digital marketingu i e-commerce, w których do tej pory panował pewien chaos. To:

  • Uporządkowaniu polityki informowania o cookies – nowe regulacje prawne zmierzające w stronę większej transparentności (m.in. dopracowywana europejska dyrektywa e-Privacy) i równoległe działania Google w tym zakresie (rezygnacja przez Chrome z 3rd cookies i wprowadzeniu trybu uzyskiwania zgody – consent mode).
  • Nowe regulacje e-commerce, w tym wprowadzona właśnie dyrektywa Omnibus nakazująca – między innymi – bardziej transparentną politykę informowania o cenach.

Wszystkie ostatnie aktualizacje to kierunek, który cieszy – ogranicza nieuczciwe praktyki SEO i szerzej rozumianej komunikacji internetowej, co pozwala użytkownikom internetu uczestniczyć w niej na partnerskich zasadach (co niestety nie zawsze jest normą).

Justyna Grzymska Justyna Grzymska, PPC Specialist

Jak zapowiedzieli, tak się stało. 30 czerwca straciliśmy możliwość edytowania i tworzenia nowych rozszerzonych reklam tekstowych (ETA). Te, które zdążyliśmy utworzyć, nadal mają możliwość wyświetlania się oraz zbierania danych. Możemy je w dowolnym momencie wstrzymywać i ponownie uruchamiać, ale nie mamy możliwości wprowadzania w nich żadnych zmian. Aktualnie dostępne są reklamy elastyczne (RSA). Przy ich tworzeniu zadaniem użytkownika jest określenie różnych nagłówków (maksymalnie 15) i tekstów reklam (maksymalnie 4) oraz maksymalne wykorzystanie ich liczby znaków. Zadaniem Google jest przetestowanie różnej kombinacji nagłówków i tekstów, by stworzone reklamy jak najlepiej konwertowały i odpowiadały na zapotrzebowanie użytkownika. Po uruchomieniu reklamy i zebraniu wystarczającej liczby danych w zakładce „Wyświetl szczegóły zasobu” możemy sprawdzić, która kombinacja jest najczęściej wyświetlana, co pozwala nam na lepszą optymalizację nagłówków i tekstów reklamy.

Jeśli jednak chcemy mieć wpływ na wygląd naszej reklamy, możemy w trakcie tworzenia nagłówków i tekstów reklam przypiąć je na odpowiednią pozycję. Nadal będą one rotować, ale tylko na pozycji, na której je przydzieliliśmy. Po czasie również możemy sprawdzić ich skuteczność. Ograniczamy tym sposobem jednak możliwość testowania kombinacji przez Google, więc metoda ta nie jest rekomendowana.

Cele na stronę docelową będziemy musieli wgrywać za pomocą Google Tag Managera, dlatego każdy, kto zajmuje się kampaniami reklamowymi w środowisku Google, powinien znać przynajmniej jego podstawy.

Patrycja Mastalerz

 Patrycja Mastalerz, PPC Specialist

Od kwietnia 2022 roku użytkownicy Google Ads mogli samodzielnie przekształcać inteligentne kampanie produktowe w kampanie Performance Max. Natomiast samodzielna aktualizacja kampanii lokalnych do kampanii Performance Max była dostępna od sierpnia 2022 roku. Do końca września były automatycznie przekształcane kampanie, które nie zostały wcześniej zaktualizowane samodzielnie.

Przekształcone kampanie lokalne oraz inteligentne produktowe zostały usunięte, a ich ustawienia i budżety zostały automatycznie przeniesione do kampanii Performance Max. Użytkownicy mogą korzystać z danych historycznych tych kampanii na koncie Google Ads. Automatyczne przekształcenie kampanii spowodowało brak możliwości uruchomienia nowych kampanii lokalnych i inteligentnych kampanii produktowych.

Google zalecał użytkownikom dodanie do kampanii Performance Max więcej zasobów kreacji takich jak teksty, filmy i obrazy. Dzięki tej rekomendacji kampanie mogą wyświetlać się we wszystkich kanałach Google i docierać do nowych odbiorców.

 Anna Szuba, Social Media Manager

Rok 2022 w social media to przede wszystkim promocja formatu video. TikTok stale się rozwija, zwiększa się czas korzystania z aplikacja i budżety reklamowe. Również Instagram i Facebook mocno promują Reels, a marki, które wybierają tę formę komunikacji, szybko zwiększają swoje zasięgi.

Twittera przejmuje Elon Musk, co jest odbierane za największą porażkę 2022. Wprowadzane są pierwsze zmiany, pojawia się pomysł na płatną weryfikację. Wszyscy czekamy na rozwój sytuacji. 

W 2022 roku social media stawiają na autentyczność. Przebojem na rynek weszła francuska aplikacja społecznościowa BeReal. Użytkownik w ciągu 2 minut od otrzymania powiadomienia powinien zrobić zdjęcie z przedniej i tylnej kamery aparatu oraz je udostępnić. Bez przygotowywania, bez filtrów, bez sztucznego kreowania rzeczywistości w social media.

 

Zespół Netim

Naszą redakcję tworzą eksperci marketingu internetowego: specjaliści SEO, SEM/PPC, social media i copywriterzy. Chętnie dzielimy się wiedzą – jeśli masz do nas pytania, zostaw je w komentarzu. Z przyjemnością na nie odpowiemy 🙂