Branża SEO/SEM to bardzo dynamiczna dziedzina marketingu. Mimo że większość prac optymalizacyjnych ma długofalowy charakter, aktualizacje algorytmów i zmiany zachowań użytkowników internetu nierzadko wymuszają zmiany w ustalonej wcześniej strategii. Jakie trendy branżowe zyskają na znaczeniu w 2022 roku i na co zwrócić uwagę, by nie zostać w tyle? Na te pytania opowiedzieli nasi specjaliści.
Spis treści
Alicja Trela, specjalistka SEO
Rok 2022 będzie dla branży SEO rokiem, w którym niewiele się zmieni w trendach – te, które obowiązywały wcześniej, wciąż będą obowiązywały. Tak jak w poprzednich latach, na sile będzie przybierać wartość:
- nie tyle samego contentu (w kontekście ilości) i wyświechtanego frazesu „content is a king”, ile jego eksperckości, autorytetu i zaufania,
- SXO, czyli powiązania SEO z UX,
- witryn mobile-friendly,
- wyszukiwania głosowego za pomocą asystentów,
- dopasowania treści do intencji użytkownika,
- Core Web Vitals,
- video w strategiach SEO,
- synergii SEO, Google Ads i social mediów.
Czy któryś trend jest nowością lub zaskoczeniem? Jasne, że nie. Jednak o moblie-friendly SEO słyszymy już ponad 7 lat, a i tak wiele stron czy sklepów e-commerce ma nadal z tym problem. Jak w takim razie znaleźć się na szczycie w 2022? Podążać za znanymi już trendami, pilnować jakości i trzymać kciuki, żeby wszystko, co wartościowe, szybko się zaindeksowało. 😉
Przeczytaj również nasz poprzedni artykuł: Podsumowanie branży SEO/SEM w 2021 roku
Patryk Pietrzak, specjalista SEO
Branża SEO nieustannie się rozwija i dostosowuje do zmieniających się warunków. Nie inaczej będzie w roku 2022. Na znaczeniu powinno zyskać holistyczne podejście do każdego projektu. Sukces będzie oznaczał, że zadbaliśmy o każdy, nawet najmniejszy szczegół, ponieważ Google wybacza coraz mniej. Myślę, że specjaliści SEO powinni nadać wyższy priorytet zadaniom związanym z dobrymi doświadczeniami użytkownika w witrynie. W przyszłym roku ten trend powinien zyskać na sile.
Od jakiegoś czasu, wyszukiwarka kładzie duży nacisk na zwrócenie jak najlepszej odpowiedzi i zatrzymanie usera „u siebie”. W 2022 jeszcze większe znaczenie może odgrywać intencyjność fraz i jak najlepsze dopasowanie wyniku wyszukiwania do pytania użytkownika. Coraz więcej wyników jest mocno rozbudowanych o dodatkowe boxy, odpowiedzi bezpośrednie, przez co wyniki organiczne wyświetlają się z roku na rok coraz niżej. Zapewne wpłynie to negatywnie na CTRy, które obecnie nie są na zadowalającym poziomie, a pewnie lepiej nie będzie.
Myślę, że specjaliści SEO powinni zacząć bardziej doceniać rolę UX oraz UI. Dobre doświadczenia użytkownika i wygoda korzystania z witryny powinny zaprocentować dodatkowymi konwersjami. W przyszłym roku ten trend powinien zyskać na sile i przypuszczam, że Google zacznie zwracać na niego większą uwagę.
Nadchodzący rok w SEO na pewno nie będzie rewolucją. To raczej ewolucja istniejących założeń i standardów oraz kolejne aktualizacje, które są nieodłączną częścią branży. Oby tylko większość z nich wpłynęła na wyniki pozytywnie, czego Wam i sobie życzę. 🙂
Bartosz Ogrodnik, specjalista SEO
Branża e-commerce aktualnie jest „na gazie” – co w dobie pandemii jeszcze bardziej zwiększyło popyt na zakupy online. Powstające jak grzyby po deszczu nowe sklepy internetowe, aby „zaistnieć”, muszą znacząco zacząć czymś się wyróżniać na tle pozostałych konkurentów.
Wyszukiwarka Google aktualnie musi poradzić sobie z ich rosnącą liczbą, a w trakcie naturalnej selekcji rankingowej odsiać te o niskiej jakości linków czy contentu. Google coraz lepiej radzi sobie z interpretacją linków, a gdy nie dostrzeże sensownej korelacji pomiędzy źródłem a stroną docelową, to nie będzie brał ich pod uwagę.
Część mniej lub bardziej popularnych stron, z których można „odpłatnie pozyskać” linki jest już od dawna znana i „oflagowana” dla wyszukiwarki. Warto więc trochę bardziej się wysilić i poświęcić więcej czasu na analizę miejsca i pozyskanie linku, aniżeli decydować się na ich szybki zakup.
W dalszym ciągu treść obecna na stronie, jak i tematyczność linków zwiększająca autorytet domeny będą miały duże znaczenie, niemniej jednak w SEO wymagane jest zachowanie pewnej synergii pomiędzy technicznymi aspektami a obecną i zoptymalizowaną treścią na stronie. Przeprowadzając odpowiedni audyt sklepu internetowego, możemy dostrzec pewne mankamenty w treści, jak i problemy techniczne wynikające z budowy platformy, które nie są dla każdego widoczne na pierwszy rzut oka, a zdecydowanie wymagają poprawy.
Daniel Bożek, młodszy specjalista SEM
Nadrzędną misją Google jest zapewnienie trafnych wyników wyszukiwania, jak najprecyzyjniej dopasowanych do zapytań użytkowników. W 2022 roku cel ten będzie realizowany również przez zmiany w formatach reklam Google Ads.
Już za kilka miesięcy, bo dokładnie 30 czerwca reklamy elastyczne (RSA) będą jedynym dostępnym typem reklam, możliwym do utworzenia w ramach ekosystemu Google Ads. Po tym terminie nie będziemy już mogli ani tworzyć, ani edytować rozszerzonych reklam tekstowych. Tym samym nie będzie można stosować niektórych sprawdzonych strategii reklamowych, takich jak na przykład tworzenie jednej reklamy elastycznej oraz dwóch tekstowych. Dotychczas tworzyliśmy do każdej grupy reklam 1 reklamę elastyczną (RSA) oraz 2 rozszerzone (ETA).
Jak podaje Google, celem tej zmiany jest „uproszczenie sposobu tworzenia reklam wyszukiwania oraz ułatwienie zwiększania ich wydajności za pomocą zautomatyzowanych narzędzi”. RSA to format reklamy, w którym użytkownik określa kilka nagłówków (maksymalnie 15) i tekstów reklamowych (maksymalnie 4). Następnie Google testuje różne kombinacje nagłówków i tekstów, aby jak najlepiej odpowiedzieć na zapytania użytkowników, ale także po to, by zwiększyć konwersję.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nasze możliwości manewrowania reklamą RSA będą ograniczone. Nie do końca tak będzie – jednym ze sposobów zarządzania jest przypinanie nagłówków do odpowiednich pozycji podczas tworzenia reklamy. Dzięki tej opcji mamy możliwość przypięcia dwóch różnych nagłówków do tej samej pozycji. Będą one rotować w zależności od dopasowania narzędzi AI Google’a. W odpowiedniej zakładce będzie możliwość sprawdzenia i porównania (na zasadzie testów A/B), która kombinacja ma większy CTR i co najważniejsze – która przynosi nam więcej realizacji celu.
Krzysztof Gachowski, SEO copywriter
Dobrej jakości treści są odporne na niespodziewane zmiany algorytmów. Warto tworzyć takie już teraz, ponieważ prędzej czy później wszelkie kompromisy w tym zakresie zostaną ukarane przez Google. W 2022 roku trzeba już pisać wyłącznie teksty, które przynoszą wartość dla użytkownika – nie zapominamy oczywiście o odpowiedniej optymalizacji, jednak bez użyteczności/wartości merytorycznej (którą roboty Google potrafią już weryfikować bardzo dobrze) osiąganie dobrych wyników nie będzie możliwe.
Trendy, o których na pewno będziemy słyszeć w 2022 roku, to między innymi:
- Uwzględnianie intencji użytkownika (search intent) w budowaniu strategii treści.
- Dalszy wzrost znaczenia fraz długiego ogona (głównie ze względu na rosnącą popularność wyszukiwania głosowego w Google).
- Zagospodarowywanie nisz branżowych, dla których słowa kluczowe mają niską konkurencyjność (co w wielu przypadkach pozwala na wzrost organiczny niewielkim kosztem). Można też zakładać, że takie treści będą szybciej indeksowane i promowane przez Google (ponieważ nie powtarzają ogólnikowych informacji, których i tak w internecie jest nieskończenie dużo).
Sceptycznie podchodzę natomiast do automatycznego generowania treści przy użyciu sztucznej inteligencji. Przed tą technologią jeszcze długa droga, zanim – jeśli w ogóle – będzie w stanie tworzyć spójne logicznie, zrozumiałe i zadowalające stylistycznie teksty. Narzędzia AI są jednak nieocenione w optymalizacji contentu tworzonego na potrzeby SEO.
Naszą redakcję tworzą eksperci marketingu internetowego: specjaliści SEO, SEM/PPC, social media i copywriterzy. Chętnie dzielimy się wiedzą – jeśli masz do nas pytania, zostaw je w komentarzu. Z przyjemnością na nie odpowiemy 🙂
Wchodząc na stronę szczerze mówiąc myślałem, że szybko stąd wyjdę. Wiele podobnych artykułów mnie już zawiodło. Jednak Twój styl wypowiedzi mnie przekonuje i przepraszam za pochopny osąd… Zyskałeś kolejnego czytelnika 🙂
Fajny artykuł. Zdecydowanie zgadzam się z wieloma stwierdzeniami zawartymi w treści. Też uważam, że ekspercka treść sama się obroni, przy czym nie ma co lać wody, a odpowiadać użytkownikom na pytania. Łączy się to niejako z trendem rosnącego rynku e-commerce, co też tu padło. Mamy coraz więcej małych sklepów internetowych, więc właściciele, którzy nie do końca mają wiedzę, będą jej szukać, chcąc pomóc biznesowi rosnąć. Dając użytkownikom wiedzę w przystępnej cenie, mamy szansę wskoczyć na dobre pozycje. Zwłaszcza łącząc to z fajnymi linkami i wysoką użytecznością. Więcej takich treści 🙂